środa, 10 maja 2017

Zajęcia sensoryczne po taniości, czyli co zrobić jak nie lubisz obierać cebuli.



Gorąco polecamy nasze ulubione zajęcia sensoryczne!! Rozwijają motorykę małą, bo do zdejmowania łupinek potrzebne są bardzo precyzyjne paluszki :) Olejki eteryczne cebulowe obecne są już w całym domu, czyli super, bo ładnie pachnie. I koszt zajęć to jedynie kilka złotych, zależy na ile cebuli się szarpniecie. My nasze dziecko bardzo kochamy, widzicie jaki obłożony cebulką. Niech ma <3 Do tego jest to zajęcie typu 3w1 : zajęcia sensoryczne dla Synka, chwila na kawę dla Mamy i wszystkie cebule obrane! A ja nie cierpię obierać cebuli. I to wcale a wcale nie jest praca nieletnich!
Jedyny minus cebulowych zajęć sensorycznych jest taki, że od trzech dni szukam pół kilograma cebuli, który zniknął w tajemniczych okolicznościach. Przeszukałam wszystkie kryjówki Synka: pudło z klockami, regał na książki, przyczepy w autkach i traktorach, misa miksera, foremki do chleba, pralka. Nic, żadnej cebuli. Obawiam się, że prędzej czy później dotrę po zapachu...


Jedyny mio:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz